4 listopada 2023

Dziękujemy.

Dziękujemy.

Dziękujemy za wszystkie modlitwy za tatą Jarka. Dziś nad ranem zasnął w swoim domu. 

To trudny czas dla całej naszej rodziny, dlatego teraz prosimy o modlitwy za nami, by w tym trudnym czasie stać twardo na skale, jaką jest Chrystus, by w tym trudnym czasie mieć pokój ducha, i spokój w sercu.
Za mamą Jarka, by zechciała oprzeć się na Bogu, za nami, byśmy nie zwątpili i niezależnie od czasu rozumieli Bożą Wolę. Za naszymi dziećmi, by ich serduszka potrafiły pożegnać dziadka i zrozumieć śmierć.

Nam dorosłym ją ciężko zrozumieć, choć Bóg daje nam już teraz wiele spokoju w sercu.

Wierzymy, że tata pojednał się z Bogiem, ostatnie tygodnie były trudne, jednak słyszał Słowa dobrej nowiny, nawet jednymi z ostatnich jego słów były te, mówiące o tym, że poczuł się umocniony. Dziś już nasze modlitwy nie są mu potrzebne.

Są dziś potrzebne nam – dlatego jeszcze raz prosimy o wsparcie przez modlitwę o siłę dla nas. 

Na refleksje i przemyślenia jeszcze przyjdzie czas. 

 

Do ciebie, Panie, wznoszę duszę moją.
Boże mój! Tobie ufam.
Obym nie zaznał wstydu! Niech wrogowie moi nie radują się z mego powodu!
Zaiste, wszyscy, którzy nadzieję pokładają w tobie, nie zaznają wstydu.
Zaznają wstydu ci, co bez przyczyny nie dochowują wiary.

Panie, wskaż mi drogi swoje, Ścieżek swoich naucz mnie!
Prowadź mnie w prawdzie swojej i nauczaj mnie.
Ty bowiem jesteś Bogiem zbawienia mego,
Ciebie tęsknie wyglądam codziennie!

Pamiętaj, Panie, o miłosierdziu i o łasce swojej, Gdyż są one od wieków!
Grzechów młodości mojej i przestępstw moich nie pamiętaj, Przez wzgląd na łaskę twoją pamiętaj o mnie, Przez wzgląd na dobroć twoją, Panie.

Pan jest dobry i prawy, Dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Prowadzi pokornych drogą prawa I uczy ich drogi swojej.
Wszystkie drogi Pana są łaską i wiernością Dla tych, którzy strzegą przymierza i nakazów jego.
Przez wzgląd na imię swoje, Panie, Odpuść grzech mój, bo jest wielki!

Któryż to człowiek boi się Pana?
Uczy go, jaką wybrać drogę.
On sam będzie przebywał w szczęściu, A potomstwo jego odziedziczy ziemię.
Społeczność z Panem mają ci, którzy się go boją, On też obwieszcza im przymierze swoje.

Oczy moje zawsze patrzą na Pana, Bo On wyswobadza z sieci nogi moje.
Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną, Bom jest samotny i ubogi!
Ulżyj udręce serca mojego, Wyzwól mnie z utrapień moich!
Wejrzyj na nędzę i mozół mój, I odpuść wszystkie grzechy moje!

Patrz, jak liczni są nieprzyjaciele moi, I jak zawzięcie mnie nienawidzą!
Strzeż duszy mojej i ocal mnie, Niech nie doznam wstydu, Gdyż w tobie szukam schronienia!

Niewinność i prawość niech mnie osłania, Gdyż w tobie miałem nadzieję!
Boże, wybaw Izraela Od wszelkich niedoli jego!

Psalm 25

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.