Pochwycenie - czyli porwanie kościoła
Czym właściwie jest porwanie kościoła?
Kto zostanie zabrany przy pochwyceniu?
Porwanie Kościoła według instytucji?
Mogłoby się wydawać, że moment porwania kościoła jest prostym tematem, biorąc pod uwagę fakt, że Pismo wielokrotnie wskazuje, kiedy ma się to odbyć, ale oczywiście jak to z większością tematów dotyczących Słowa Bożego - instytucje podają własne teorie, które nie mają żadnego pokrycia z natchnioną Biblią. Możemy wyróżnić następujące nauki o pochwyceniu:
- Pretrybulacjonizm - nauka tego poglądu wykazuje, że ludzie zbawieni w Chrystusie zostaną zabrani przed wielkim uciskiem i przed znamieniem bestii. Według tej teorii porwanie kościoła ma odbyć się w dwóch etapach - niewidzialnym (1 List do Tesaloniczan 4:15-17) i widzialnym (Ewangelii Mateusza 24:29-31). Chodź obydwa fragmenty wykazują przyjście Pana Jezusa na obłokach i przy trąbach ostatecznych, ze znakami na niebie, aniołami czy zebranymi świętymi.
Pogląd jest głoszony głównie w ugrupowaniach ewangelikalnych między innymi w Polsce, a zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. - Midtrybulacjonizm - ta nauka o porwaniu kościoła ukazuje, że pochwycenie nastąpi podczas wielkiego ucisku. Najpierw odbędzie się pochwycenie kościoła a od razu po nim Alfa i Omega rozpocznie kary spowodowane swoim gniewem. Podejście z porwaniem podczas ucisku raczej jest nie wyznawane w instytucjach, my w każdym bądź razie znaleźliśmy takich informacji.
- Amillenaryzm - pogląd ten wykazuje, że tysiącletnie królestwo już trwa.
W porównaniu do nauk wyżej wymienionych , twierdzą że Pismo Święte naucza tylko symbolicznie o nagrodzie Panowania Jezusa Chrystusa tu na ziemi za nim powstanie nowa ziemia. Oficjalnie kościół Rzymskokatolicki nie uznaje wielkiego ucisku, ale wśród wiernych można usłyszeć, że aktualnie są uciskani, więc w pewnym sensie są podzieleni w tej kwestii.
Takie twierdzenia są nauczane w instytucji katolickiej. - Postmillenaryzm - wyznawcy tego poglądu wierzą, że nadejdzie złote millenium chrześcijaństwa zwane tysiącletnim królestwem i dopiero po nim nadejdzie Chrystus po swój kościół, co ciekawe nie traktują dosłownie okresu jako milenium a interpretują to jako "dłuższy czas". Tak jak amillenaryści teoretycznie nie wierzą w wielki ucisk.
Głównymi wyznawcami tej nauki są Prezbiterianie. - Historyczny premillenaryzm - wierzą, że wielki ucisk trwa cały czas, aż nastanie pochwycenie i przyjście ponowne Chrystusa, aby wylać gniew Boży na ludzi żyjących w niesprawiedliwości.
Pochwycenie w świetle Pisma Świętego
Za nim nadejdzie wielki ucisk najpierw musi nadejść początek boleści o czym już delikatnie nawiązaliśmy w jednym z naszych tematów:
[SPRAWDŹ TEŻ: NADCHODZI III WOJNA ŚWIATOWA]
Opierajcie wszystko na Piśmie Świętym, sprawdzajcie każdy temat od podszewki w prowadzeniu Pana, zawsze pytajcie o zdanie Jego a na pewno wam objawi każdą sprawę. Ufajcie Bogu i Jego Biblii a nie zawiedziecie się.
[SPRAWDŹ TEŻ: NIEOMYLNE PISMO ŚWIĘTE]
Na początku należy uświadomić sobie, że pochwycenie odbędzie się na dźwięk siódmej apokaliptycznej trąby.
Wraz z objawieniem się człowieka grzechu rozpoczął się wielki ucisk dla uczniów Pana Jezusa.
Według tej teorii na ostatnią pieczęć dopiero rozpoczynają się trąby ostateczne.
Jest to złe postrzeganie Księgi Objawienia, w której opisane zdarzenia nie są ułożone chronologicznie.
Rozbieżność w tezie o porwaniu kościoła przed wielkim uciskiem można dostrzec między innymi w 11 rozdziale, gdzie odbywa się pochwycenie i wówczas czytamy o siódmej trąbie wspominanej przez Pawła w liście do Koryntian (1 List do Koryntian 15:51-54).
Rozdział siódmy natomiast opisuje ludzi ubranych w białe szaty stojących przed Barankiem - czyli moment po pochwyceniu. To potwierdza kwestię o braku chronologii w Objawieniu.
Wielki ucisk to nie gniew Boży
Wróćmy do samego wielkiego ucisku wielokrotnie opisanego w całym Piśmie Świętym. W księdze Objawienia Jana najbardziej obrazującym wersetem związanym z wielkim uciskiem jest:
Kim są ci, którzy są ubrani w białe szaty i skąd przybyli?
Odpowiedziałem mu: Panie, ty wiesz.
Prorokował o tym również Daniel - opisując walkę antychrysta z sługami Boga Najwyższego.
i nadszedł czas, aby święci otrzymali królestwo"
I dano jej władzę nad każdym plemieniem, językiem i narodem.
których imiona nie są zapisane w księdze życia Baranka
zabitego od założenia świata."
Kogo w takim razie będzie dotyczył gniew złego?
Odpowiedź wydaje się prosta - na tych którzy są sprawiedliwi w oczach Boga.
Ludzie którzy nie idą z wolą Pańską i tak podążają na zatracenie, więc na nich demon nie musi koncentrować swojego gniewu, jednak będzie chciał ich utrzymać w stanie grzechu, do czego mu posłuży między innymi antychryst i fałszywi prorocy. Ich zadaniem jest omamić całą ziemię i wprowadzić znamię bestii (Obj 13:16) aby postawić kropkę nad "i" w ich zatraceniu, co również utrudni sytuację ludzi w Chrystusie żyjących w tych ostatecznych czasach.
Nadchodzi dzień Pański, a nie może on nastąpić póki nie przyjdzie człowiek grzechu wraz z fałszywym prorokiem:
naszego Pana Jezusa Chrystusa i nasze zgromadzenie się przy nim;
i zatrwożyć się ani przez ducha, ani przez mowę, ani przez list
rzekomo przez nas pisany, jakoby już nadchodził dzień Chrystusa.
Ten dzień bowiem nie nadejdzie, dopóki najpierw nie przyjdzie odstępstwo
i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia;
co się nazywa Bogiem lub co jest przedmiotem czci,
tak że zasiądzie w świątyni Boga jako Bóg, podając się za Boga.
Tylko że ten, który teraz przeszkadza, będzie przeszkadzał,
aż zostanie usunięty z drogi.
którego Pan zabije duchem swoich ust i zniszczy blaskiem swego przyjścia.
wśród znaków i fałszywych cudów;
którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, by zostali zbawieni.
ale upodobali sobie niesprawiedliwość."
W podsumowaniu swoich słów wykazuje, że powinniśmy się modlić, by nas to ominęło, co również dyskwalifikuje pochwycenie przed uciskiem.
Wszystko badajcie jak Bereiczycy
Nie chcemy nikogo zmuszać do zmiany swojego podejścia w kwestii tematu dotyczącego pochwycenia, ale by każdy zbadał tę sprawę według Pisma Świętego, nie szukając wyjaśnień wśród ludzkich tłumaczeń.
Niech każdy sobie przemyśli czy lepiej jest być przygotowanym do czegoś ciężkiego i miło się zaskoczyć, gdy to nas ominie, czy może nastawiać się, że wielki ucisk nas nie dotknie - a potem, by okazało się, że nie jesteśmy na niego przygotowani psychicznie i duchowo?
Jest rozgoryczona, rozczarowana, smutna, zgorszona. Pałają ją negatywne uczucia i emocje. Czuje się zawiedziona, bo nastawiła się na coś miłego, a jednak stało się całkiem odwrotnego. Lepiej jest się miło zaskoczyć niż przykro zawieść.
Pan Jezus również zaznaczył w swojej mowie, która została opisana w różnych ewangeliach, którą możecie odnaleźć trochę wyżej, że podczas wielkiej boleści za nim nadejdzie wielki ucisk, ludzie wiary będą się gorszyć.
Każdą sprawę badajcie sami, bądźcie jak Bereiczycy, którzy sprawdzali jak się sprawy mają i nie ufali przekazywanym przez innych informacjom, chcąc by każda sprawa wyjaśniona była im przez samego Boga.